Informacje

Informacje 2012-04-02

Start!: Sprząta mopem i nie tylko

Maciejowi Maciejewskiemu niestraszne są domowe porządki, dlatego uznał, że mógłby w nich wyręczać osoby, które nie mają na nie czasu, siły albo ochoty. I tak powstała firma "Mop-eM" świadcząca usługi porządkowe firmom i osobom prywatnym, o której jej właściciel opowiada nam w kolejnym odcinku cyklu "Start!"

Maciej Maciejewski /fot. ŁP/ Maciej Maciejewski /fot. ŁP/

Przeczytaj inne artykułu z cyklu Start!>>

Szczecinbiznes.pl: Czym zajmuje się firma Mop-eM?

Maciej Maciejewski: Mop-eM Profesjonalne Usługi Porządkowe to ogólnie mówiąc firma sprzątająca. W ofercie mamy między innymi: sprzątanie biur, mieszkań i domów, porządkowanie ogrodów, garaży, strychów czy piwnic, mycie okien, szyb wystawowych, przeszkleń, czyszczenie po remontach, pielęgnację terenów zewnętrznych oraz kompleksową opiekę nad grobami.

Jak powstała firma?

Już od jakiegoś czasu myślałem o założeniu czegoś własnego. Ostatecznie zmobilizowała mnie jednak niepewna sytuacja we wcześniejszym zakładzie pracy. Oczywiście najtrudniej jest wpaść na właściwy pomysł. Mój zrodził się przypadkiem, podczas sprzątania grobów bliskich. Całkiem sprawnie mi to szło i nawet wydawało się przyjemne. Rozejrzałem się dookoła i stwierdziłem, że może być zapotrzebowanie na podobne usługi. Sam miałem też wcześniej do czynienia ze sprzątaniem, podczas pobytu w USA, gdzie oprócz pracy w sklepie, dorabiałem również sprzątając pokoje hotelowe. Zacząłem więc konkretniej zajmować się tym tematem. Poszperałem w internecie, skąd dowiedziałem się, że rynek na takie usługi cały czas się rozwija. Dodatkowo, w Szczecinie cały czas buduje się dużo biurowców, które przecież musi ktoś sprzątać. Rozpytywałem też wśród znajomych, czy znają podobne firmy. Nikt nie znał, więc uznałem, że nawet jeśli działają, nie są ogólnie znane, a wiele osób niema pojęcia, że może skorzystać z takich usług. Na koniec oszacowałem ryzyko. Kiedy obliczyłem, że moje nakłady na ten cel nie muszą być zbyt wielkie, zdecydowałem się otworzyć firmę.

Co było potrzebne do jej uruchomienia?

Na początek zakupiłem po prostu podstawowy sprzęt sprzątający: mopy, ścierki, myjki, szczotki. Do tego środki czystości, itd. Odkurzacza używam prywatnego. Zapewne te inwestycje mogłyby być większe, gdybym miał wsparcie zewnętrzne. Niestety wszystkie projekty dające możliwość pozyskania dofinansowania były zakończone, lub wymagały innowacyjności. Firma sprzątająca nie spełnia akurat tych wymogów. Dlatego musiałem ograniczyć się do własnych oszczędności. Dowiedziałem się natomiast o możliwości uzyskania przez młodych przedsiębiorców bardzo niskooprocentowanych pożyczek z Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości i zastanawiam się, czy z niej nie skorzystać.

Na co chciałby pan przeznaczyć te pieniądze?

Oczywiście na sprzęt: miedzy innymi profesjonalny odkurzacz piorący i myjki ciśnieniowe.

Jakie były początki pana działalności?

Mop-eM powstało w listopadzie ubiegłego roku, wiec właściwie mogę powiedzieć, że cały czas są to dopiero początki. Oczywiście cały ten czas poświeciłem głównie na poszukiwaniu klientów. Zainwestowałem nieco w reklamę: przygotowałem ulotki, plakaty, rozwieszałem ogłoszenia. Mamy też stronę internetową, którą chcę się teraz bardziej zająć, żeby lepiej ją wypozycjonować. Jesteśmy też obecni na portalach społecznościowych.

Jakie efekty przyniosły te działania?

Od tego czasu świadczymy głównie jednorazowe usługi jeśli chodzi o sprzątanie mieszkań, biur czy ogrodów. Moimi klientami w tym zakresie są przede wszystkim prywatne osoby. Ale mam też około 10 stałych zleceń na opiekę nad grobami. To one generują w tej chwili główne przychody firmy. Oczywiście najbardziej zależy mi na stałych zleceniach i nawiązaniu współpracy z firmami, na sprzątanie biur. Prowadzę w tej sprawie kilka rozmów.

Jak ocenia pan swoje szanse?

Oczywiście konkurencja jest, wiele takich firm nawet się nie reklamuje, bo po prostu ma stałych klientów i dla nich pracuje. Natomiast optymistyczne jest to, że po pierwsze tych biur cały czas przybywa, a po drugie klient w tej branży jest raczej niewierny i liczy się przede wszystkim cena usługi, szczególnie w czasie kryzysu, kiedy firmy szukają oszczędności.

A ile kosztuje takie sprzątanie?

Cennik jest oczywiście bardzo zróżnicowany, zależy od tego co trzeba zrobić, czy jest to zlecenie jednorazowe, czy klient ma swoje środki czystości, itp. Porządkowanie grobu kosztuje średnio od 30 do 60 zł, uprzątnięcie liści z ogrodu – 20 zł. Sprzątanie biura, zależnie od indywidualnej umowy.

Co pana zdaniem jest najtrudniejsze w prowadzeniu własnej firmy?

Na pewno pozyskanie klientów. Oczywiście trzeba mieć najpierw pomysł, ale już samo założenie działalności to nie jest w dzisiejszych czasach żaden problem. Problemem są zlecenia. Ja nie boje się ciężkiej pracy, dlatego mam nadzieję, że będzie ich jak najwięcej.

ŁP

aktualizowano: 2012-06-03 11:41
Wszystkich rekordów:

Społeczność