Informacje

Informacje 2020-02-13

Hiszpańskie tapas ze Szczecina trafiają do sklepów i samolotów

Artisanal Tapas - założona w Szczecinie przez rodzinę Gallego firma produkuje dziennie tysiące zestawów tapas, które trafiają do sieci handlowych w Danii, Szwecji, Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii i Irlandii oraz na pokłady samolotów wielu europejskich linii lotniczych.

Gorka Gallego /fot.: mab / Gorka Gallego /fot.: mab /

W branży produkcji i sprzedaży śródziemnomorskich przekąsek pochodząca z Hiszpanii rodzina Gallego ma już kilkanaście lat doświadczenia. Nic więc dziwnego, że Gorka Gallego, który przez trzy lata mieszkał w Szwecji, nawiązał tam kontakty biznesowe w branży spożywczej i handlowej. W pewnym momencie dostrzegł, że dobrym pomysłem na biznes będzie zaopatrywanie na dużą skalę rynków skandynawskich w zestawy tapas. Tak dwa lata temu narodził się pomysł na otwarcie nowoczesnej wytwórni takich produktów w pobliżu rynku zbytu. A że taka produkcja wymaga dużego udziału pracy manualnej, a co za tym idzie udział kosztów pracy jest wysoki, produkcja w Szwecji byłaby nieopłacalna. Hiszpański przedsiębiorca zainteresował się więc Polską, biorąc po uwagę również bliskość rynku zbytu. W decyzji o lokalizacji biznesu pomógł fakt, że Polką jest jego żona.

- Zastanawialiśmy się m.in. nad Zieloną Górą i Poznaniem. Pod uwagę braliśmy m.in.  poziom bezrobocia. Uznaliśmy ostatecznie, że chcemy działać w dużym mieście, a zarazem możliwie blisko naszego docelowego rynku, bo klienci chcą szybkich dostaw i niskich cen. Tak zdecydowaliśmy się na Szczecin – wspomina Gorka Gallego, który wspólnie z siostrą Ainarą i ojcem Alberto, jako głównym inwestorem, założyli w Szczecinie spółkę Artisanal Tapas, która półtora roku temu wynajęła powierzchnię w magazynie 7R City Flex przy ul. Struga, koło centrum handlowego Outlet Park.


Siedziba Artisanal Tapas w Szczecinie | fot. MA


Siedziba Artisanal Tapas w Szczecinie | fot. MA


Inwestorzy zaadaptowali i wyposażyli magazyn. Powstały w nim wewnętrzne pomieszczenia i chłodnie, w których znalazły się specjalistyczne maszyny do krojenia, ważenia i etykietowania oraz wykrywacz metalu w produktach. Zakład spełnia wysokie normy sanitarne. Pomieszczenia z odpowiednio wysokim ciśnieniem powodują, że produkcja żywności jest bezpieczna. Obecnie zimą, w spokojniejszym sezonie, 30-osobowy zespół kroi, waży i pakuje dojrzewające szynki, sery i oliwki z Hiszpanii, Włoch i Grecji. Gotowe zestawy wyruszają w drogę do klientów samochodami-chłodniami.

Pytany o odbiorców Artisanal Tapas, Gorka Gallego mówi, że połowa produkcji trafia do linii lotniczych w całej Europie. Nie ujawnia nazw, ale zapewnia że nie brakuje wśród nich znanych przewoźników. Drugą grupą klientów są sieci handlowe z Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Danii, Szwecji. Na większości rynków produkty sprzedawane są z logo klienta. Jednak w niektórych sklepowych lodówkach w Danii, Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii pojawiają się produkty ze znakiem producenta ze Szczecina.

Rodzina Gallego chce rozwijać szczeciński biznes. Obecnie szuka kolejnych klientów w Europie Zachodniej i Skandynawii, a także szykuje się do ekspansji za ocean prowadząc rozmowy z odbiorcą w Kanadzie. W przyszłości firma nie wyklucza dostaw do polskich sieci handlowych.

- Jesteśmy nowi na rynku polskim i cały czas rozbudowujemy sieć kontaktów. Ale mamy doświadczenie i jesteśmy dobrzy w tym co robimy, więc myślę, że w przyszłości z powodzeniem możemy rozpocząć współpracę z sieciami handlowymi działającymi w Polsce – ocenia Gorka Gallego.

Zaraz po Wielkanocy w Artisanal Tapas zacznie się wysoki sezon. Będzie więcej zamówień, a zatrudnienie wzrośnie do 40 osób. Na wysokich obrotach firma będzie pracowała przez całe lato, a później jeszcze przez jesień, mniej więcej do połowy grudnia.

- Ludzie więcej wtedy latają, a po wakacjach nad Morzem Śródziemnym chcą przypomnieć sobie smaki wakacji. My im to umożliwiamy – mówi Gorka Gallego.

mab

Tematy: Artisanal Tapas (1) |
aktualizowano: 2020-03-16 11:50
Wszystkich rekordów:

Społeczność