Informacje

Informacje 2019-11-27

Szczeciński startup pozyskuje 4 mln zł na rozwój technologii i ekspansję w USA i Europie Zachodniej

W Tidio, polski startup, który rozwija live chat wspierany przez chatboty, angażuje się fundusz Inovo Venture Partners.

Tidio zatrudnia dziś 50 osób, w przyszłym roku planuje podwoić liczbę pracowników. /fot.: mat. Tidio / Tidio zatrudnia dziś 50 osób, w przyszłym roku planuje podwoić liczbę pracowników. /fot.: mat. Tidio /

Szczeciński startup Tidio stworzył live chat, który dziś jest 4. najpopularniejszym narzędziem tego typu na świecie. Rozwiązanie jest dziś zaimplementowane przez ponad 140 tys. serwisów internetowych z całego świata. Ponad 10 tys. klientów opłaca co miesiąc abonament za korzystanie z usługi. Większość z nich pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Tidio jest też najpopularniejszym live chatem wśród użytkowników Shopify – używa go 27 proc. sklepów korzystających z tej platformy.

Prowadzony przez Tytusa Gołasa startup oferuje swoim klientom nie tylko live chat, ale też chatboty, które wykorzystują sztuczną inteligencję i machine learning do automatyzacji komunikacji firm z konsumentami.

Teraz polska spółka pozyskała 4 mln złotych od funduszu Inovo Venture Partners, przy wycenie około 80 mln złotych. Środki z najnowszej rundy inwestycyjnej zostaną przeznaczone na rozwój technologii chatbota, a także dalsze działania marketingowe i sprzedażowe, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej. Tidio zatrudnia dziś 50 osób, w przyszłym roku planuje podwoić liczbę pracowników.

– Przeanalizowaliśmy w tym roku ponad 600 startupów. Tidio wyróżniało się nie tylko szybkim wzrostem liczby klientów, ale też bardzo analitycznym podejściem do rozwoju produktu i kanałów akwizycji. Zespół kierowany przez Tytusa Gołasa jest na dobrej drodze, by stworzyć polskiego jednorożca. Mają wszystko, co potrzebne jest do osiągnięcia sukcesu: mocny zespół i dopracowany produkt z potencjałem do dalszego rozwoju. Do tego działają w niszy rynkowej: sektorze małych i średnich firm, który dotychczas był pomijany przez większych graczy – mówi Michał Rokosz z Inovo Venture Partners.

Wcześniej Tidio pozyskał 3 mln złotych od funduszu bValue, w spółkę zainwestowali też aniołowie biznesu, m.in. tenisista Mariusz Fyrstenberg. Startup uczestniczył w pierwszej edycji akceleratora Sebastiana Kulczyka InCredibles.

– Przed naszą inwestycja w Tidio patrzyliśmy na wiele projektów związanych z chatbotami, które prezentowały różne podejście do rynku i klienta. Zdawaliśmy sobie sprawę, że jest to przestrzeń mocno konkurencyjna i większości startupów pracujących głównie na klientach z Polski trudno będzie się przebić. Tidio na wczesnym etapie pokazało, że produkt ma sporą grupę użytkowników na całym świecie, a to dlatego, że jest dobry. Gdy inwestowaliśmy w Tidio, cały zespół 25 osób, łącznie z CEO, odpowiadał tylko za produkt, a mimo to firma notowała pokaźne wzrosty sprzedaży. To dowód na to, że skupienie na produkcie przynosi korzyści, co przekonało nas do inwestycji – mówi Maciej Balsewicz z bValue.

– Tidio odróżnia od konkurencji skupienie na najmniejszych biznesach i dostarczenie im najwyższej klasy produktu. Jedną z najważniejszych funkcji naszego produktu są chatboty, które wykorzystują AI i Machine Learning. Do tej pory ta technologia była poza zasięgiem mikro- i małych firm. My chcemy to zmienić. O zadowoleniu naszych klientów najlepiej świadczą liczby: jeszcze w maju byliśmy siódmym najpopularniejszym live chatem na świecie, dziś mamy już czwarte miejsce. Dzięki wsparciu Inovo będziemy mogli rozwijać się jeszcze szybciej i być może już w przyszłym roku staniemy na podium – mówi Tytus Gołas, współzałożyciel i CEO Tidio.

mab

Tematy: IT (73) | Tidio (2) |
aktualizowano: 2020-02-05 12:06
Wszystkich rekordów:

Społeczność