Prezentacje

Prezentacje 2020-03-19

Logistyczne serce w Dunikowie

Przemysław Hołowacz, prezes zarządu CCIC Intermodal Depo Dunikowo, o suchym terminalu w Dunikowie, rencie geograficznej i konkurencyjności inwestycji.

Przemysław Hołowacz, prezes zarządu CCIC Intermodal Depo Dunikowo /fot.: mat.  CCIC Intermodal Depo Dunikowo / Przemysław Hołowacz, prezes zarządu CCIC Intermodal Depo Dunikowo /fot.: mat. CCIC Intermodal Depo Dunikowo /

To już pewne, że w naszym województwie powstanie pierwszy suchy terminal kontene­rowy.

Tak, w połowie lutego CCIC Intermodal Depo Dunikowo należący do Grupy CSL, pod­pisał umowę z Centrum Unijnych Projektów Transportowych na dofinansowanie budowy suchego terminalu kontenerowego w Duniko­wie. Ostatnie miesiące były dla nas bardzo pra­cowite, ale dzięki pracy naszego zespołu, uda­ło się uzyskać wsparcie finansowe. Mamy już koncepcję projektu i co bardzo ważne – decyzję środowiskową. Teraz chcemy, by do naszego projektu dołączył partner biznesowy. Liczymy na to, że suchy terminal kontenerowy w Duni­kowie oddamy do użytku jesienią 2022 roku

Dlaczego terminal powstanie właśnie w Dunikowie?

Komunikacja drogowa i kolejowa jest w tym miejscu wręcz wymarzona. Do autostrady A6 i drogi ekspresowej S3 mamy około 800 me­trów, a do głównej nitki kolejowej Szczecin–Po­znań i Szczecin–Berlin zaledwie 20-30 metrów.
Liczymy, że naszymi głównymi klientami będą firmy zlokalizowane w okolicznych stre­fach ekonomicznych, a także Grupa Azoty Za­kłady Chemiczne Police. Dodam, że dosłownie za płotem mamy także strefę ekonomiczną w Dunikowie, która zapewne w najbliższych latach wypełni się nowymi firmami. Niecałe 2 km dalej jest Trzebusz, w którym działa już kilka przed­siębiorstw. A około 5 km od Dunikowa znajduje się jedna z największych stref ekonomicznych w Polsce – strefa w Załomiu. Niedaleko od nas są też parki przemysłowe w Goleniowie i Star­gardzie. Liczymy również na centra logistyczne Amazona i Zalando zlokalizowane kilkanaście kilometrów od przyszłego terminalu.

Jak duży będzie terminal?

Chcemy być konkurencyjni względem termi­nali w Niemczech, dlatego wybudujemy nowo­czesny terminal z krótkim czasem rozładunku. Powstanie on na działce o powierzchni 6,04 ha. Plusem tego terenu jest to, że jest długi i wąski. Dzięki temu będziemy mogli przyjmować całe składy kolejowe, bez konieczności ich podziału, jak to się niestety dzieje się w wielu terminalach w Polsce. Najdłuższy tor przeładunkowy będzie miał około 900 m. To bardzo dużo, bo pociągi, które dziś kursują w Polsce z kontenerami, to składy o długości około 650 m, a po rewitalizacji połączeń kolejowych, które w najbliższych 2-3 latach będzie realizował rząd, składy zwiększą się do 750 m. W ten sposób zoptymalizujemy prace przeładunkowe i skrócimy czas rozła­dunku.

Będziemy mogli składować jednorazowo około 1400 TEU. Przypomnijmy, że jednost­ka TEU odpowiada wielkości standardowego 20-stopowego kontenera morskiego. Z kolei nasze możliwości przeładunkowe będą wyno­sić 130 tys. TEU rocznie. Ograniczać będzie nas więc powierzchnia, ale i tę będziemy mogli po­większyć, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Terminal w Dunikowie będzie miał dwie suwnice elektryczne, dwa ciągniki portowe i dwie naczepy do transportu kontenerów. Urządzenia, które będą zainstalowane, będą miały niską emisję CO2.

Jak skorzysta na państwa inwestycji region?

Z pewnością jest to inwestycja regionotwór­cza. Myślę, że Pomorze Zachodnie jest już go­towe na suchy terminal. Szczecin stał się popu­larny wśród firm skandynawskich, niemieckich i polskich. W końcu wykorzystujemy naszą rentę geograficzną: fakt, że leżymy blisko Niemiec, a przez terminal promowy w Świnoujściu mamy połączenia ze Skandynawią. Stagnacja, którą mieliśmy 5-6 lat temu w inwestycjach, została przezwyciężona. Na pewno duża w tym zasługa marszałka województwa i marszałkowskiego Centrum Inicjatyw Gospodarczych. Również władze Szczecina i inne samorządy lokalne bu­dują pozytywny klimat.

I zgodnie ze światowymi trendami więk­szość towarów, która jest produkowana, po­winna trafić na tory.
Dlatego tak ważne jest dobre połączenie terminalu z nitką kolejową. Dodam w tym miej­scu, że Grupa CSL wspiera Akademię Morską w Szczecinie w pomyśle stworzenia Towarowej Kolei Metropolitalnej, która ma obsługiwać firmy z naszego obszaru na krótkich odległo­ściach. Moglibyśmy dzięki niej transportować kontenery i naczepy intermodalne również w niewielkich odległościach. Dziś duże trans­porty z Polic jeżdżą samochodami przez Szcze­cin. Taka kolej pozwoliłaby zmniejszyć uciążliwy ruch na ulicach.

CSL obsługuje ładunki kontenerów od wielu lat. Wiemy, że na rynku jest coraz mniej kierow­ców, a ceny za transport samochodowy nie są konkurencyjne. Nasz terminal jest więc odpo­wiedzią na to, co się dzieje na rynku. Chcieliby­śmy też przyłączyć się do Jedwabnego Szlaku, czyli transportu kolejowego z Chin do Europy, a także podjąć współpracę z terminalem Wa­imea Cargo na lotnisku w Goleniowie.

Dziękujemy za rozmowę.

artykuł promocyjny

 

aktualizowano: 2020-03-19 12:26
Wszystkich rekordów:

Społeczność